O 5 rano spakowaliśmy się wszyscy w samochód i wyruszyliśmy na krótką wyprawę do lasu nad pobliską rzekę, by tam zapisać dla tych dwojga jak najpiękniejsze wspomnienia ich narzeczeńskiego życia.
Ich sesja nad rzeką, w promieniach wschodzącego słońca okazała się jedną z najradośniejszych sesji ostatniego czasu. Mamy nadzieję, że te chwile, zakończone wesołym chlapaniem w wodzie staną się dla nich jednymi z tych momentów w życiu, do których warto wracać!
Kasiu, Michale – po tych krótkich godzinach spędzonych z Wami – nie możemy doczekać się Waszego ślubu!